Spacer rowerem wodnym po jeziorze zakończył się dla rodziny przymusową kąpielą. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zatonięcia sprzętu wodnego w Jeziorze Niegocin. Na pokładzie roweru wodnego przebywała czteroosobowa rodzina, w tym dwoje dzieci w wieku 3 i 9 lat. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Rodzinę z wody wyciągnęli inni żeglarze.
Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek (14.08.2017 r.). Oficer dyżurny giżyckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na Jeziorze Niegocin zatonął sprzęt wodny typu „rower wodny”, a w wodzie znalazły się cztery osoby w tym dwoje dzieci. Funkcjonariusze, którzy pojechali na miejsce ustalili, że czteroosobowa rodzina wynajęła sprzęt wodny typu „rower wodny” wspomagany silnikiem zaburtowym. Sprzęt został wynajęty na 1 godzinę. Po około 30-minutowym pływaniu sprzęt zaczął nabierać wody, a osoby znajdujące się na pokładzie znalazły się w wodzie. Do brzegu było około 200 – 300 metrów, na pomoc przypłynęli inni żeglarze, którzy wyciągnęli rozbitków z wody. Rodzina została przekazana ratownikom MOPR-u. Z ustaleń również wynika, że tylko sternik potrafił pływać, na szczęście wszyscy pozostali mieli założone kamizelki ratunkowe. Niesprawny rower wodny został wyciągnięty z wody i odholowany na brzeg.
Wypadek na szczęście zakończył się bez ofiar. Teraz policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
-
rower wodny
