Znęcał się nad rodzicami. Musi opuścić lokal.
33-letni mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad rodzicami. Mężczyzna mieszkał wspólnie z rodzicami, nadużywał alkoholu. W „podzięce” zaczął urządzać awantury, które nierzadko kończyły się interwencją policji. Teraz prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór, zakaz zbliżania się do rodziców oraz nakaz opuszczenia lokalu.
Za znęcanie się nad rodziną mężczyźnie może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Na razie do czasu zakończenia postępowania nie może kontaktować się z rodzicami ani do nich zbliżać. Złamanie tego zakazu może spowodować zamianę środka zapobiegawczego na areszt. Jak ustalili policjanci, 33-letni mężczyzna znęcał się nad swoimi rodzicami od marca 2016 roku. Scenariusz był zwykle podobny: mężczyzna upijał się, a następnie groził pobiciem, wyzywał, ubliżał, utrudniał nocny odpoczynek. W obawie o spełnienie gróźb kobieta w miniona sobotę (16.09.2017 r.) powiadomiła policję o kolejnej awanturze. 33-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Postępowanie potoczyło się szybko i przede wszystkim w kierunku odizolowania sprawcy od ofiar. Funkcjonariusze prowadzący postępowanie zawnioskowali do prokuratury o zastosowanie dozoru oraz zakazu zbliżania się.
Prokurator przystał na ten wniosek. 33-latkowi może grozić teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.