Policjanci odzyskali przedmioty z włamania i zatrzymali sprawcę kradzieży
Policjanci kryminalni giżyckiej komendy zatrzymali sprawcę włamania do domku w m. Wilkasy. Łupem 24-latka były przedmioty warte ponad 13 tys. zł. Policjanci zatrzymali mężczyznę w samochodowym pościgu i odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Za kradzież z włamaniem w powrocie do recydywy grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
W piątek 26 lutego br. dyżurny giżyckiej komendy został powiadomiony o włamaniu do domku letniskowego na terenie m. Wilkasy. Śledczy ustalili na miejscu, że sprawca dostał się do jego wnętrza przez okno, w którym wybił szybę. Jego łupem padły m.in. poroża jeleni, telewizor, kawaleryjska szabla, zegarki kieszonkowe i elektronarzędzia. Pokrzywdzeni swoje straty wycenili na łączną kwotę ponad 13 tys. zł.
Mundurowi natychmiast ustalili sprawcę. W toku szeroko zakrojonych działań kryminalni zauważyli samochód, w którym może poruszać się przestępca. Na widok sygnałów świetlnych radiowozu i dźwięków do zatrzymania, kierowca osobówki zaczął uciekać gruntowymi drogami. Mundurowi natychmiast podjęli za nim pościg. W pewnym momencie pojazd się zatrzymał i kierowca wraz z pasażerem zaczęli uciekać w pobliskie zarośla. Policjanci w bezpośrednim pościgu zatrzymali jednego z mężczyzn, którym okazał się być podejrzewany o dokonanie włamania w Wilkasach. Jak się okazało w trakcie ucieczki wyrzucił do zarośli część elektronarzędzi pochodzących z tego włamania.
W trakcie dalszych czynności policjanci odzyskali skradzione mienie. Zatrzymali także mężczyznę, który na widok radiowozu nie zatrzymał się do kontroli. 23- letniemu mieszkańcowi gm. Wydminy grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
24-letni włamywacz, również mieszkaniec gm. Wydminy, usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w powrocie do recydywy, za co grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny.