21-latek odpowie za kradzież z włamaniem do samochodu, a jego koledzy za paserstwo
Policjanci z giżycka zatrzymali podejrzanego o kradzież z włamaniem do samochodu. Skradzione przedmioty oszacowano na blisko 2.000 złotych. Zarzuty usłyszeli także dwaj jego koledzy, którzy pomogli 21-latkowi ukryć skradzione rzeczy. Z kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolność, a za paserstwo – 5 lat.
Do zdarzenia doszło w nocy z 10 na 11 lipca br. na terenie Rynu. Pokrzywdzony następnego dnia rano powiadomił oficera dyżurnego giżyckiej komendy o tym, że w jego samochodzie jest wybita boczna szyba i skradziono mu m.in. sprzęt RTV i wędkarski. Sprawą zajęli się giżyccy kryminalni.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Giżycku prowadzili szereg czynności, aby ustalić i zatrzymać sprawców. Zebrany materiał pozwolił wytypować podejrzanego. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec gminy Ryn, który został już przesłuchany i usłyszał zarzut. Teraz za swój czyn Adrian Sz. odpowie przed sądem, grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Prowadzone postępowanie wykazało, że Adrianowi Sz. pomogli w ukryciu skradzionych rzeczy koledzy, 19-letni Łukasz Ł. i 20-letni Kamil Z. mieszkańcy gminy Ryn. Mężczyźni odpowiedzą za paserstwo.
Za to przestępstwo mogą im grozić kary nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci odzyskali większość skradzionego mienia.