Oszustwo metodą "na wypadek" – seniorka straciła 110 tysięcy złotych
11 kwietnia br. 76-letnia mieszkanka Giżycka padła ofiarą bezwzględnych oszustów. Do kobiety zadzwonił mężczyzna, który podał się za adwokata reprezentującego jej siostrzeńca. Poinformował seniorkę, że krewny spowodował poważny wypadek drogowy, w którym poszkodowana została 28-letnia kobieta. Oszust przekazał, że rodzina rzekomej ofiary żąda 450 tysięcy złotych jako nawiązki, która pozwoli uniknąć aresztu.
Podczas rozmowy kobieta usłyszała w tle głos przypominający jej siostrzeńca, co wywołało u niej silne emocje. Poinformowała "adwokata", że nie dysponuje tak dużą kwotą, ale ma w domu 110 tysięcy złotych. Po około godzinie do jej mieszkania przyszedł nieznajomy mężczyzna, podający się za asystenta prawnika. Seniorka przekazała mu gotówkę zapakowaną w białą torbę.
Dopiero po czasie kobieta zorientowała się, że padła ofiarą przestępstwa.
Apelujemy o rozwagę i ostrożność!
Oszustwa metodą "na wypadek", "na wnuczka" czy "na policjanta" nadal są realnym zagrożeniem. Przypominamy:
-
Nigdy nie przekazuj pieniędzy nieznajomym.
-
Zawsze skontaktuj się z bliskimi i potwierdź informacje.
-
Pamiętaj – prawdziwy adwokat czy funkcjonariusz policji nigdy nie poprosi o gotówkę.
Zadbajmy wspólnie o bezpieczeństwo naszych bliskich!