Aktualności

Kolejny fałszywy alarm. 39-latka odpowie przed sądem

Giżyccy policjanci po raz kolejny interweniowali na skutek zgłoszenia o rzekomej domowej awanturze. W nocy, tuż po północy, 39-letnia mieszkanka Giżycka zadzwoniła na numer alarmowy, informując, że jej mąż, będący pod wpływem alkoholu, zachowuje się agresywnie. Na miejsce niezwłocznie został skierowany patrol.

Po przybyciu pod wskazany adres funkcjonariusze nie stwierdzili zagrożenia. Mężczyzna spał i był zaskoczony wizytą policjantów. Natomiast zgłaszająca kobieta była wyraźnie pobudzona i znajdowała się pod działaniem alkoholu. Nie potrafiła logicznie wyjaśnić, na czym miała polegać rzekoma agresja ze strony męża – jej wypowiedzi były niespójne i sama sobie zaprzeczała. Podczas legitymowania okazało się, że 39-latka jest osobą poszukiwaną do odbycia kary 10 dni aresztu na podstawie nakazu wydanego przez sąd. Kara ta została nałożona za wykroczenia z art. 65a Kodeksu wykroczeń – niestosowanie się do poleceń funkcjonariuszy publicznych.
To nie pierwszy raz, kiedy kobieta bezpodstawnie wzywa służby ratunkowe. Policjanci przypominają, że celowe, nieuzasadnione wywoływanie alarmu jest wykroczeniem z art. 66 Kodeksu wykroczeń i może skutkować odpowiedzialnością przed sądem. W związku z kolejnym bezpodstawnym zgłoszeniem, funkcjonariusze skierują wniosek o ukaranie kobiety do sądu.

Apelujemy do mieszkańców: nie blokujmy numerów alarmowych!
Numery alarmowe służą do niesienia pomocy w sytuacjach realnego zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Nieuzasadnione ich wykorzystywanie opóźnia dotarcie pomocy tam, gdzie naprawdę jest potrzebna i może mieć poważne konsekwencje prawne.

Powrót na górę strony